Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł Plotkarz
Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 116
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 5:33 pm Temat postu: Palenie |
|
|
Tak zobaczyłem sygnature Bączka i się zastanawiam czy jesteście w stanie rzucić palenie?
Jak dla mnie to strata kasy, a przede wszystkim zdrowia i nie wierze, że się nie da. Paliłem chyba z 2-3 miechy... gdy się zorientowałem, że to nie ma sensu od razu rzuciłem... wiem, że to mało ale są tacy ludzie co palą kilkanaście lat i śa w stanie rzucić.
Więc pytanie dla palących... Czy jesteście na tyle silni żeby rzucić palenie? _________________
Take me down to the Paradise City Where the grass is green and the girls are pretty! |
|
Powrót do góry |
|
|
Karola Uzależniony
Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 161
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 6:35 pm Temat postu: |
|
|
powiedziała bym cos na ten temat ale lepiej zachowam to dla siebie |
|
Powrót do góry |
|
|
Vialli Tubylec
Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 54
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 7:18 pm Temat postu: |
|
|
A ja niedawno zaczolem palic ale pale sam nie wiem dlaczego.Wcale mnie to nie kreci ale poprostu jest grzesznikiem i kiedys bede tego zalowal.Pale i gram w pilke.Wiem ze to nie ma sensu ale wiem ze jestem w stanie w kazdym momencie rzucic... Pozdro... Peace ... _________________ ... MaMy TrAdYcJe ... Je**? pOLiCjE ...
... A.C.A.B ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Baczek Prze Ziom :)
Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 589
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 8:50 pm Temat postu: |
|
|
To spróbuj
Szkoda kasy, zdrowia, a towarzystwo i tak będzie Cię szanować, bo będziesz miał "swoje zdanie".
Your choise |
|
Powrót do góry |
|
|
Stiffmaster Szalony
Dołączył: 04 Kwi 2006 Posty: 277
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 8:50 pm Temat postu: Jak ktoś chce to pali |
|
|
2-3 miesiące to mało jak palisz już 3 lata to wtedy spróbuj
Trzeba mieć motywacje, a nie każdy ją ma. Pale mam swoje lata i jest git a co do kasy jak nie mam kasy to nie pale |
|
Powrót do góry |
|
|
Cez Plotkarz
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 114
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 9:09 pm Temat postu: |
|
|
bez sensu ja nigdy nie palilem i nie pale - szkoda zdrowia |
|
Powrót do góry |
|
|
Stiffmaster Szalony
Dołączył: 04 Kwi 2006 Posty: 277
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 3:38 pm Temat postu: To nie pal |
|
|
i nie pal Twóje szczęście, ale inni palą i po co wam ich krytykować? |
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek Admin
Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 315 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 3:39 pm Temat postu: |
|
|
Tu nie chodzi o krytykę, a wyrażenie w KULTURALNY sposób opini na ten temat. _________________ :becbec: :becbec2: Uwa?aj! :czytaj: Admin forum ma zawsze oczy szeroko... :wow: otwarte! :banned: :cfaniak: |
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Plotkarz
Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 116
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 3:59 pm Temat postu: Re: To nie pal |
|
|
Stiffmaster napisał: | i nie pal Twóje szczęście, ale inni palą i po co wam ich krytykować? |
Możesz zacytować kogoś kto krytykuje tu palaczy? _________________
Take me down to the Paradise City Where the grass is green and the girls are pretty! |
|
Powrót do góry |
|
|
Cez Plotkarz
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 114
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 4:27 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | i nie pal Twóje szczęście, ale inni palą i po co wam ich krytykować? |
stwierdzilem przeciez tylko, ze nie pale nic wiecej.. a to ze ty np. palisz to sobie pal... sam zobaczysz jak na tym wyjdziesz ;] pozdro |
|
Powrót do góry |
|
|
--b-o-r-o-n-i-n-o----> Zielony
Dołączył: 05 Kwi 2006 Posty: 5
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 5:02 pm Temat postu: |
|
|
to nie jest tak łatwo rzucić palenie, tylko się tak mówi że co to jest rzucić ale jednak to jest sztuka. niestety wciągłem się i teraz trudno jest wyjść z tego, ale każdy musi w życiu wszystkiego spróbować _________________ <> |
|
Powrót do góry |
|
|
Baczek Prze Ziom :)
Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 589
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 5:28 pm Temat postu: |
|
|
No wiesz... ja np. kupy (w sensie odchodów) nie jadłem, zabić - to też, nikogo nie zabiłem, banku też nie okradłem.
Tak się tylko mówi, że wszystkiego trzeba spróbować. Trzeba też wiedzieć czego się chytać... próbujesz, bo chcesz udowodnić, ze jesteś wolny , wciąga Cię to i spróbuj teraz wyjść, jeśli jesteś wolny.
Otóż aby udowodnić swoją wolność zniewoliłeś się (nałóg) - już wolny nie jesteś.
Nie chodzi mi o to by najeżdżać na palaczy, jaraczy, narkomanów i alkoholików - tacy ludzie muszą sobie uświadomić, że to jest złe i zacząć z tym walczyć.
Oczywiście potrzebna jest motywacja - i to najbardziej - ludzie, którym na tobie zależy. Rodzina, przyjaciele, a głównie osoba najbliższa twemu sercu (dziewczyna/chłopak).
Palenie papierosów nie przynosi żadnych korzyści - i właśnie najmniej rozumiem takie osoby - a dokładniej ich nie rozumiem
Alkoholików, jaraczy i narkomanów jeszcze jestem w stanie zrozumieć - bo te używki sprawiają przynajmniej przyjemność (ale tylko na początku, potem stopniowo osiąga się dno). |
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek Admin
Dołączył: 21 Mar 2006 Posty: 315 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 8:34 pm Temat postu: |
|
|
Bywa też tak, że w takiej sytuacji najbliższe osoby odsuwają się od takiej osoby, to przykre, choć może czegoś nauczyć, jeśli będzie się chciało to dostrzec. _________________ :becbec: :becbec2: Uwa?aj! :czytaj: Admin forum ma zawsze oczy szeroko... :wow: otwarte! :banned: :cfaniak: |
|
Powrót do góry |
|
|
Cez Plotkarz
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 114
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 9:52 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bywa też tak, że w takiej sytuacji najbliższe osoby odsuwają się od takiej osoby, to przykre, choć może czegoś nauczyć, jeśli będzie się chciało to dostrzec. |
mysle, ze odsuniecie sie od takiej osoby spowoduje zupelnie inna reakcje taka osoba pomysli, ze ten to juz mnie nie lubi bo zaczalem palic i jestem jak inni to poszukam sobie kolegow wsrod tych co pala ;] tak to jest niestety |
|
Powrót do góry |
|
|
bielik Zielony
Dołączył: 05 Kwi 2006 Posty: 8
|
Wysłany: Czw Kwi 06, 2006 2:37 pm Temat postu: |
|
|
Ogolnie papierosy to nic dobrego i wieloletni palacz kazdemu to powie, ze gdyby mogl cofnac czas to nie zaczolby palic. Choc u mojego kolegi panuje taki poglad, ze skoro u niego w domu wszyscy pala to sam siegnal po fajki, bo lepiej juz byc czynnym niz biernym
Kazdy jest wolny robi to co chce, a mi to nie przeszkadza tak bardzo, choc np. nie moglbym miec panienki ktora pali cygarety |
|
Powrót do góry |
|
|
|